W magicznym świecie tuż obok sprawnej różdżki równie ważne jest posiadanie kilku galeonów w kieszeni - czy to na mieszkanie, pudełko z magicznymi rupieciami, czy zwykłe waciki. Zdobywanie brzęczących monet nie jest jednak wcale proste, a pierwszy dzień pracy zwykle obfituje w krew, pot i łzy. Nie martw się jednak! Mistrz Gry jest tu po to, by pomóc ci przejść przez ten ciężki proces! Przed tobą, drogi użytkowniku, widnieje lista miejsc pracy, w których może zatrudnić się twoja postać. Nie jest to jednak takie proste, jak się z pozoru wydaje, dlatego przeczytaj uważnie poniższe wskazówki. Pamiętaj, że nigdzie nie znikną, więc zawsze możesz do nich wrócić, jeśli coś ci umknie.

Hogwart! To tutaj ci wszyscy poważni, młodzi ludzie... Och, bądźmy realistami. Nie wiesz, dlaczego czujesz taką chętkę na starcie z bandą szympansów, ale to właśnie twoje powołanie! Czas zakasać rękawy i opracować plan na najbliższe kilka semestrów nauki. I pamiętaj, nie daj sobie wejść na głowę. Nawet hogwarccy nauczyciele mają jakieś poczucie moralności. Chyba.
Aby zostać nauczycielem, musisz mieć minimum 25 punktów na statystyce przedmiotu, którego chcesz nauczać.

Przed tobą tętniące życiem Hogsmeade z dziesiątkami posad do objęcia. Zanim jednak zdecydujesz się dzień w dzień przelewać krew, pot i łzy w wybranej przez siebie norze, musisz zapamiętać kilka ważnych kwestii, z którymi zapoznasz się w pierwszym poście tego tematu. Do dzieła, pracusiu!

Praca w Londynie? Bardzo ambitnie! Pamiętaj, że możesz tu osiągnąć wiele i równie wiele możesz stracić. Z pewnością musisz liczyć się z większym ruchem w swoim miejscu pracy. Londyn daje ci jednak znacznie większe możliwości niż małe magiczne wioski. Przyłóż się, a może nawet uda ci się zarobić na mieszkanie!

Sądzisz, że zawodowe pisanie jest twoim powołaniem? Może zatem czas udać się do Londynu i spróbować swoich sił na stanowisku dziennikarza? Wprawdzie wybór wcale nie jest prosty - decydujesz się bowiem na mocny nadzór ministerstwa w poważnym Proroku Codziennym albo samowolkę w Żonglerze, który jednak nie może poszczycić się tytułem rzetelnej prasy - ale każda twoja decyzja poprowadzi cię dokładnie do tego, o czym od zawsze marzysz! Będziesz mieć okazję publikacji swoich wypocin! Pamiętaj jednak, że te posady rządzą się swoimi prawami, a nad tym, co wypisujesz w swoim małym notatniczku, czuwa redakcja naczelna.

Jeśli praca w Hogsmeade czy Londynie to dla ciebie zbyt wiele, nawet nie pchaj się na Nokturn. Jeśli jednak tamte miejsca nie stanowią dla ciebie większego wyzwania, może faktycznie mroczne interesy robione w tym miejscu przypadną ci do gustu. Wprawdzie możesz tu zarobić lepiej niż w innych miejscach, ale musisz liczyć się z możliwymi kontrolami Aurorów. I nie pomoże ci wmawianie im, że jesteś niewinny.

Zanim zdecydujesz się na pracę w Ministerstwie Magii, musisz wiedzieć, że w żadnym razie nie będzie ona prosta. Rząd wciąż próbuje pozbierać się po sromotnej porażce, jaką poniosło w czasie wojny z Voldemortem. Być może to właśnie ty jesteś kimś, kto pomoże mu się podnieść. Nie dowiesz się, dopóki nie wejdziesz do atrium i nie spróbujesz swoich sił w jednym z kilku biur.

Wyższa Szkoła Magiczna oferuje młodym dorosłym wiele atrakcyjnych kierunków, na których mogą dokształcać się zaraz po opuszczeniu murów Hogwartu czy innej, zagranicznej szkoły magii. Ktoś jednak musi stanąć na wysokości zadania i dysponować wiedzą tak wszechstronną, by sprostać wymaganiom uczelni. Część posad pozostaje tymczasowo niedostępna ze względu na brak odpowiednio wyszkolonych profesorów, inne natomiast - te o znacznie niższych wymaganiach, choć nie mniej ciekawe - czekają tylko na pełnego zapału nauczyciela, który zechce wlać nieco oleju do głów mniej rozgarniętych niż on sam czarodziejów.

Dolina Godryka to jedno z miejsc, w których zaraz po wojnie czarodzieje poszukiwali upragnionego spokoju i bezpieczeństwa. Ukrywanie się wśród mieszkających tam mugoli nie było najgorszym pomysłem, o czym wiedzieli także ci, którym przyszło żyć tam na długo przed strasznymi wydarzeniami z 1998 roku. Jak wiadomo, każda mała wioska potrzebuje swoich małych sklepów. Chociaż przebywanie tak blisko mugolskiego świata wymaga z pewnością sporej ostrożności, czarodzieje nauczyli się tam żyć. Dlaczego więc nie mieliby tam pracować?