Lysander Madness Fawley
Skąd : East Lothian Liczba postów : 117
| Temat: Lysander Madness Fawley 05.07.16 15:47 | |
| Lysander Madness Fawley Imię i Nazwisko Lysander Madness Fawley Data i miejsce urodzenia 1984/10/10 East Lothian Miejsce zamieszkania East Lothian Czystość krwi 100% Preferowany dom Gryffindor/Ravenclaw/Slytherin Znak rozpoznawczyNa pewno Madness wyróżnia się z tłumu. To przez jego magiczne tatuaże i tunele które są bardziej mugolskie. Aparycja Lysander ubiera się zwyczajnie. Nie ubiera się jakoś, ekstra. Mimo tego, że jest czarodziejem czystej krwi w jego kufrze można znaleźć mugolskie ubrania. Ubiera się po prostu luźno. Na pewno nie zobaczysz go ubranego w garnitur. Jeszcze nie teraz. Gdy dostanie pracę w Ministerstwie Magii, wtedy bardziej będzie zwracał uwagę na to co nosi. Na jego palcu wskazującym, zawsze widnieje sygnet a na szyi wisi złoty naszyjnik który dostał do siostry. Jeśli chodzi o jego wygląd. Lysander wygląda dość "dziwnie". Jest szczupły i bardzo wysoki. Ma duże piwne oczy, którymi potari przejrzeć człowieka na wylot. Jest pokryty tatuażami, oczywiście magicznymi. W uszach ma mniej magiczne kolczyki, tak samo jak pod wargą. Włosy mają czarną barwe, są średniej długości. Częśto opadają mu na oczy, zazwyczaj są w nieładzie. Na jego twarzy nie widnieje już uśmiech, tak jak kiedyś. Wybrany wizerunek Barreau Max Wzrost 185 cm Budowa ciała Szczupła Oczy Piwne WłosyCzarne Blizny/znamionaTatuaże ? Osobowość Tak naprawdę, on sam nie wie już jaki jest. Ale wie jedno, kiedyś był inny. Był duszą towarzystwa, zawsze uśmiechnięty, a buzia mu się nie zamykała. Potrafił się zachować, był dżentelmenem, musiał nim być. Jak najstarszy z rodzeństwa spoczywało na nim wiele. Zawsze chodził jak w zegarku gdy jego rodzice wydawali bankiety dla znajomych. Musiał się zachowywać należycie i własnie tak było. Tak został wychowany, więc nie miał z tym większego problemu. Nawet z przemawianiem do publiczności zawsze wiedział co powiedzieć i jak, aby ludzie go pokochali. Miał to po prostu w genach, jak cała rodzina Fawley, nie licząc Ezry. Ale on to zupełnie inna historia. Właśnie, Lysander kiedyś tak był. Ale to było zanim wybuchła wojna, zanim zmarła Clara. W tej chwili Madness, jest tajemniczy, cichy. Zamiast zabawiać się z ludźmi w swoim wieku, bardziej woli siedzieć sam i poczytać książkę, lub nawet posiedzieć przy kominku i wpatrywać się w ogień. Gdy był sam, czuł się lepiej. Nikt nie zadawał głupich pytań, nikt się nie martwił o niego. Stał się po prostu samotnikiem. Skoncentrował sie na tym, aby trafić do Ministerstwa Magii. Skupił się na nauce i nic więcej się nie liczyło. Chociaż, od czasu do czasu również pije w samotności. W obyciu z ludźmi stał się oschły i nieco arogancki. Nie potrafi się już zachowywać tak jak powinien. To nie był ten sam Fawley, który potrafił przemawiać do ludzi. Nic się dla niego nie liczy, oprócz brata. Który jest czarną owcą w rodzinie. Dla niego zrobiłby wszystko, choć jest męczący. Historia Wstęp : 1984 w East Lothian. Na świat przyszły bliźnięta rodziny Fawley: Clara Heather i Lysander Madness. Lysander urodził się jako pierwszy, dopiero po trzech minutach na świat przyszła Clara. Po roku z haczykiem na świat przyszedł Ezra. Ich dzieciństwo było szczęśliwe, ale tak jest zawsze jeśli, miało się wszystko. Rodzeństwo urodziło się w nie byle jakiej rodzinie, nie dość że obrzydliwie bogaci, to jeszcze w czystokriwstym rodzie, więc niczego im nie brakowało. Od dziecka byli uczeni jak dobrze się zachowywać, jak mówić aby ludzie ich pokochali. Jak się ubierać, jak być godnym nazwiska Fawley. Lysander zawsze uwielbiał bankiety, te atmosfery, choć nienawidził nosić garnituru -nadal tego nienawidzi. Ale potrafił się przemóc, musiał się godnie prezentować. Od dziecka zawsze był zżyty ze swoją siostrą, wszystko robili razem. Nie było sekundy gdy rodzeństwo się oddalało od siebie, oni nawet się nigdy nie pokłócili. Byli wręcz idealni, tacy sami. Jeśli chodzi o Ezrę, kolejnego syn rodziny Fawley. Cóż, można go określić jednym słowem, a raczej dwoma - "czarna owca". . Lysander nie wiedział co jest nie tak z tym dzieckiem, ale już od dziecka był dziwny. Choć Lysander go kocha, czasem ma ochotę go walnąć lub oddać w dobre ręce. Hogwart : To, że bliźnięta są dziećmi magicznymi, wiedziały od zawsze, więc nie było w tym żadnej tajemnicy lub wielkiej niespodzianki. Od dziecka wykazywały magiczne zdolności, spadające obrazy i tłukące się szkło było na porządku dziennym. W wieku jedenastu lat dostali list z Hogwartu, to też ich nie zdziwiło. Raczej wyczekiwali tego momentu od narodzin. W końcu mogli pójść do szkoły, o której tak wiele słyszeli. Już w pierwszy dzień zaprzyjaźnili się z paroma osobami, wiele również znali przez bankiety, które organizowali lub na które zostali zapraszani. Oczywiste było to, że z siostrą trafili do jednego domu. Przecież inaczej być nie mogło, nawet taka stara czapka nie dała rady ich rozdzielić. Bliźnięta uwielbiały wszystkie lekcje, poza tym jako nosiciele takiego nazwiska, musieli być we wszystkim dobrzy, a raczej chcieli. Oceny się dla nich liczyły, ale nie spędzali na nauce zbyt dużo czasu. Prawie wszystko zapamiętywali z lekcji, co było nawet idealne. Takim sposobem mieli więcej czasu dla przyjaciół, na nocne pogaduszki w pokoju wspólnym. Zawsze pielęgnowali zawarte znajomości i przyjaźnie. Pozycje, nawet te w szkolnej paczce były ważne. To oni zawsze byli na czele. Ich rodzina słynie z tego że potrafi dobrze przemawiać, więc bliźnięta to wykorzystywały, musiały jakąś się przygotować do roli Ministra Magii. Oczywiście, chcieli przejąć ministerstwo razem, nie myśleli o tym, że tak być nie może. Na razie byli dziećmi. Wojna. Wszystko było dobrze, naprawdę dobrze. Życie w zamku, było niczym bajka dla bliźniąt. Mieli przyjaciół. Nauka dobrze im szła, wręcz idealnie. Nie było żadnych problemów. Do czasu gdy wybuchła wojna. W której bronili siebie nawzajem, ale na szczęście nic im się nie stało. Ich rodzice ciągle byli z nimi. To pewnie uratowało im życie, nie wiadomo czy sami by sobie poradzili. Wojna wywarła na nich wielkie wrażenie. Od tamtej pory, rodzeństwo było przy sobie jeszcze bliżej i nie odpuszczało siebie o krok. Jeśli w ogóle było to możliwe, bo przecież zawsze byli razem. Wojna na pewno dała im do myślenia. Od tego czasu, coraz bardziej pragnęli znaleźć się na miejscu Ministra Magii. Po upadku Ministerstwa, ich rodzina zaczęła zbierać czarno-magiczne artefakty. W sumie bliźnięta nie wiedzieli po co im to, ale cóż. Nie wtrącali się do tego, najwyraźniej było to im potrzebne. Gdy wszystko jako-tako się uspokoiło, nastał czas wakacji. Prawie wszystko wróciło do normy, bliźnięta i Ezra mieli wrócić do Hogwartu. A raczej do szkoły tymczasowej, ustanowionej na czas remontu. I tak też uczynili, przecież nie mogli opuścić roku nauki. To źle by wyglądało w ich papierach. Wszystko się ułożyło i znów było dobrze. Choć wojna zostawiła swoje piętno na wszystkich, każdy stara się tego po sobie nie okazywać. Śmierć Clary Miesiąc przed powrotem do szkoły, gdy bliźnięta miały pójść do piątej klasy, stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Lysander i Clara bawili się w bibliotece przepychali się i łaskotali. Była to jedna z ich szczenięcych zabaw, przecież każdy to robił. Ich śmiech rozchodził się po całym domu, lecz nagle śmiech przerodził się w krzyk. Clara dla zabawy, popchnęła Lysandera na jedną ze ścian na której wisiały szable. Jedna z nich się obluzowała, Clara która zawsze była spostrzegawcza zauważyła to dość szybko, poza tym stała milimetr od chłopaka. Od razu go odepchnęła swoim ciałem, tak, że znalazła się na jego miejscu. Chwilę potem szabla ją przebiła, prosto w serce. Lysander, nie wiedział jak długo krzyczał, ale na pewno to robił. Widząc jak jego siostra opada bezwładnie na posadzkę. Jego serce pękło, coś w nim umarło, a nawet więcej niż coś. Płakał jak małe dziecko i nie chciał się od niej odsunąć, próbował ją ocucić, jednak już się nie dało. Krzyczał do niej, że ma wstać ale ona nie wstawała. Dalej nie wiedział co się stało, nie potrafił sobie przypomnieć. Na pewno ktoś odciągał go od ciała zmarłej siostry. Kolejne dni były ciężkie, prawie nic z nich nie pamięta. Nie spał, nie jadł. Ona zmarła przez niego, to jego wina. Lysander się poddał, załamał a jeszcze bardziej załamywały go pytania Ezry, który nie rozumiał co się stało. Ten chłopak w ogóle niczego nie rozumiał. Po śmierci Clary, Lysander nie wrócił do szkoły. Nie miał na to siły, tak samo na to aby pójść na pogrzeb własnej siostry. Po tym zdarzeniu załamał się kompletnie. Rodzice znaleźli mu terapeutę i pozwoli zostać w domu do czasu aż chłopak się otrząśnie. Na początku było ciężko, nawet bardzo. Madness, nie sądził że kiedykolwiek się pozbiera po takim szoku. Mimo, że terapia mu pomagała, chłopak zmienił się nie do poznania. Wraz z Clarą, umarła jakaś cześć jego. Nie potrafił bez niej żyć. Przez rok, rozmawiał tylko ze swoim terapeutą, tak to nie odzywał się wcale. Nie widział takiej potrzeby. Stało się tak, że po powrocie do Hogwartu znalazł się w klasie ze swoim młodszym niezrównoważonym bratem, co jeszcze bardziej go dołowało. Oczywiście, ze go kochał, ale jego brat był męczący. Oczywiście Madness po powrocie do "normalności" odciął się od dawnej paczki. Stał się ponurakiem, siedział ciągle sam i się uczył. Nadal chciał zostać Ministrem Magii. Krewni i rodzina➤ Percival Fawley (ur. 1916) - Senior rodziny, dumny ojciec dówch córek. Uwielbia swoich wnuków, choć nie wszystkich. Tutaj nie trzeba dokładnie mowić o kogo chodzi, prawda? Po śmierci Clary nie zmenił swojego podejścia do Lysandera. Nadal uważał go za dobrego człowieka. A śmierć dziewczyny była tylko głupim przypadkiem. ➤ Blanche Fawley (ur. 11.05.1952) - Pierwsza córka Percival'a. Jest ciotką Lysandera i ma same córki. Kuzynki, które Lysander kocha, przecież się z nimi wychowywał. To normalne, że dziewczyny dużo dla niego znaczą. ➤ Elias Fawley ( ur. 09.06.1949) - Mąż Blanche. Pracuje w Ministerstwie Magii jako łamacz klątw. ➤ Mercy Fawley (ur. 01.04.1953) - Matka Lysandera. Również nie pracuje, śmierć Clary wstrząsnęła nią tak bardzo, że sama chodziła na terapie. ➤ Eliajh Fawley (ur. 20.07.1949) - Ojciec Lysandera. Pracuje w Departamencie Tajemnic. Więc do końca nie wiadomo czym się zajmuje. Po ślubie przyją nazwisko po swojej żonie, tak samo jak Elias. Przecież nazwisko Fawley, za dużo znaczyło aby je tak zmienić. Percival by na to nie pozwolił. Lysander, jest strasznie podobny do swojego ojca, tak samo jak podobna była do niego Clara. Chociaż była bardziej kobieca. ➤ Clara Heather Fawley (ur.10.10.1984 - 05.08.2000) - Siostra bliżniaczka Lysandera. Była jego bratnią duszą, zawsze mieli wspólny język. Nigdy się nie kłócili, całe życie razem. Kochał ją, najbardziej na świecie. Nadal kocha. ➤ Ezra James Fawley (ur. 28.02.1986) - Czara owca rodziny. Jest delikatnie przygłupi, a raczej mało kojarzący. Nie rozumie połowy rzeczy która się włoku niego dzieje. Mimotego wszystkiego, Lysander nadal kocha swojego brata. Tylko on mu został. Ciekawostki ➤ Uwielbia czekoladę. ➤ Po śmierci Clary, Lysander zaczął przedstawiać się jako Madness. Gdy ona zmarła, ten miły Lysander odszedł, został ponury Madness. ➤ Jest rok niżej niż powinien. ➤ Często płacze w samotności. ➤ Mniewa koszmary związane ze śmiercią swojej siostry. ➤ Nikt poza rodziną, nie wie jak zginęła Clara. Nikt nie wie, że to przez Madness'a. ➤ Ma tatuaże i kolczyki. ➤ Od śmierci siostry zatraca się w alkoholu i innych używkach. ➤ Nigdy nie był zakochany. Kochał tylko Clarę. Czy istnieje takie coś jak miłość ?
Brytyjskie Ministerstwo Magii |
|