|
| Autor | Wiadomość |
---|
Mistrz Gry
- Liczba postów : 1032
| Temat: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 22.07.16 19:57 | |
| Sala egzaminacyjna Egzaminy czwartoklasistówNadszedł czas egzaminów. Każdy czwartoklasista musiał do nich podejść, a nawet więcej - podejść i je zdać. To pierwsze egzaminy po ponownym otwarciu szkoły, więc wszyscy podchodzili do nich inaczej, niż zwykle. Czwartoklasiści mieli przeznaczoną tylko dla siebie salę, która wystrojem i wyposażeniem dopasowywała się do konkretnego egzaminu konkretnego dnia. Egzaminy fabularnie odbywają się w dniach: Dzień | Godzina | Przedmiot | 24 czerwca | 9:00 | Zaklęcia | 25 czerwca | 9:00 | Transmutacja | 26 czerwca | 9:00 | OPCM | 27 czerwca | 9:00 | Eliksiry |
Każdy podchodzi do wszystkich czterech przedmiotów. Są one obowiązkowe i bez zdania tychże czterech przedmiotów nie można otrzymać promocji do następnej klasy. Każdy egzamin musi pojawić się w osobnym poście, przy czym można dodawać post pod postem. Posty muszą zaczynać się datą i nazwą przedmiotu - koniecznie! Kończyć się za to muszą kodem, który znajdziesz pod opisem każdego egzaminu z osobna. Pamiętaj, że tam, gdzie wymagane jest wysłanie odpowiedzi do Mistrza Gry, nie możesz ich umieścić w poście, bo egzamin może nie zostać zaliczony. PMkę do MG zatytułuj klasą, w jakiej jesteś. Wyniki rozesłane zostaną sowami na początku sierpnia. Wszystkie egzaminy należy wykonać najpóźniej 31 lipca. Po tym czasie nie będzie już takiej możliwości i nie przewidujemy wyjątków. Napisanie egzaminów oznacza brak możliwości pisania dalszych postów na lekcjach, więc jeśli masz coś jeszcze do nadrobienia, zrób to przed napisaniem egzaminów. Wszelkie rzuty kostkami należy wykonać wyłącznie w tym temacie.Zaklęcia Profesor Flitwick lubił testować nie tylko wiedzę dotyczącą stricte zaklęć, ale i inne umiejętności, jakie jego uczniom niewątpliwie się w życiu przydadzą. Hogwart nie przewidywał zajęć z logicznego myślenia, refleksu czy zaradności, ale uczniowie wciąż powinni być w stanie wyćwiczyć takie rzeczy, wykorzystując czas na zwykłych lekcjach. Dlatego czwartoklasiści mieli dzisiaj pokazać, że nie tylko umieją rzucać proste zaklęcia, ale też cechują się refleksem. - Witajcie na egzaminie z zaklęć! Zapraszam do sali pojedynczo, no, proszę ustawić się w kolejkę! - zaklaskał w dłonie, wpuszczając pierwszą osobę. - Twoim zadaniem jest wykazanie, że potrafisz rzucać zaklęcia seriami, czyli znasz zaklęcia i masz odpowiedni refleks. W pierwszej kolejności masz podpalić tę skrzynkę, następnie jak najszybciej ugasić ogień. Skrzynka nie może się spalić ani zostać zniszczona.Rzucasz dwa wybrane zaklęcia - jedno, aby zaprószyć ogień, drugie by go ugasić. Na każde rzucasz dwiema kostkami, ich suma mówi ci o mocy zaklęć. Im mniejsza suma na zaklęcie związane z ogniem oraz im większa suma na zaklęcie związane z gaszeniem, tym lepiej. Na każde pięć punktów z zaklęć przysługuje ci przerzut jedną wybraną kostką. Poza tym rzuć jedną dodatkową kostką. Ona powie ci, jak z twoim refleksem. Liczba oczek odpowiada liczbie sekund, jakie minęły między rzuceniem jednego a drugiego zaklęcia. Za każde pięć punktów z zaklęć możesz obniżyć wartość tej kostki o 1. Czyli jeśli wyrzucisz 5, a masz 10 punktów w skrytce, ostateczny czas między zaklęciami to 3 sekundy. - Kod:
-
<kk>Suma kostek - zaklęcie na ogień:</kk> <kk>Suma kostek - zaklęcie na ugaszenie:</kk> <kk>Kostka na refleks:</kk> <kk>Ostateczna liczba sekund:</kk> <kk>Liczba punktów z zaklęć:</kk> Transmutacja Nawet jeśli od tych egzaminów niewiele zależało, profesor McGonagall uważała, że porządne ich przeprowadzenie jest kluczowe. Zadania nie mogły być za proste, tak aby każdy musiał się przyłożyć, żeby je zdać. Chodziło o wykazanie się wiedzą i umiejętnościami, a nie odfajkowaniem jakiegoś banalnego teściku. Może inni nauczyciele patrzyli na to inaczej, ale nie ona. Na każdym stoliku leżały trzy książki, jedna obok drugiej. Kiedy uczniowie weszli już do sali i ustawili się przy stołach, pani profesor wytłumaczyła zadanie. - Egzamin nie jest trudny, jeśli w ciągu ostatniego roku choć trochę przykładaliście się do zajęć. Trzy książki, trzy zaklęcia. Każdą z tych książek proszę zamienić w wybrane zwierzę. Każdą w inne, rzecz jasna. Proszę również dopilnować, by zwierzęta nie zrobiły sobie nawzajem krzywdy oraz aby nie uciekły, w razie potrzeby możecie użyć dodatkowych zaklęć.Wybierz trzy zaklęcia. Na każde zaklęcie rzuć dwiema kostkami. Ich suma oznacza moc zaklęcia i to, jak dobrze ci się udało - im niższa, tym większa szansa, że twoje zwierzę ma, na przykład, skrzydła z papieru. Przy opisywaniu przebiegu egzaminu pamiętaj, by to uwzględnić. Za każde 5 punktów z transmutacji możesz przerzucić dowolną kostkę. Dodatkowo rzuć jeszcze jedną kostką. 1 Nie zdążyłeś się obejrzeć, a jednego z twoich zwierząt już nie ma na stoliku, za nim uciekają następne. Łap je! 2 Twoje zwierzaki zaczęły się atakować, przy akompaniamencie pisków i skrzeków jedno drugiemu chyba złamało nogę. No tak nie możesz ich zgłosić do oceny! 3 Wyczarowane przez ciebie zwierzęta prawdopodobnie mają skłonności samobójcze, bo uparcie próbują zwyczajnie zeskakiwać ze stołu. Nie są zbyt szybkie, ale i tak przydałoby się zrobić z nimi porządek. 4 Zaczynają się jakby trochę kąsać, nie masz pewności, czy agresywnie, czy z sympatii, ale byłoby dobrze, żeby nie straciły żadnej sierści ani piór przed sprawdzeniem zadania! 5 Jedno ze zwierzaków kołysze się na krawędzi stołu i jak go nie przestawisz, to spadnie, ale poza tym wszystko w porządku. 6 Twoje zwierzaki siedzą spokojnie i ani myślą uciekać czy się nawzajem zjadać. Brawo! - Kod:
-
<kk>Suma kostek - pierwsza książka:</kk> <kk>Suma kostek - druga książka:</kk> <kk>Suma kostek - trzecia książka:</kk> <kk>Kostka dodatkowa:</kk> <kk>Liczba punktów z transmutacji:</kk> OPCM Alvey wolała układać egzaminy dla starszych klas. Uważała, że wtedy ona sama może się wykazać, a i dawanie trudnych zadań samo w sobie było ciekawsze. Czwartoklasiści byli aż, a według niej dopiero w połowie swojej magicznej edukacji, co ograniczało jej pole do popisu. Jedno jednak na pewno mogła im zadać, co też właśnie zamierzała zrobić. - Witajcie na egzaminie. Proszę przygotować różdżki i zapraszam do sali pojedynczo. Pierwsza osoba, proszę bardzo.Usiadła za biurkiem i spojrzała na przestraszonego ucznia. - Stań na wyznaczonym miejscu. Przed tobą pojedynek z manekinem. Nie pozwól się rozbroić. Dwadzieścia minut, czas start.Nie musiała dodawać już nic więcej. Dla niej wszystko było jasne. Masz pięć prób, co oznacza, że musisz rzucić kostkami pięć razy, za każdym razem dwie. Pierwsza kostka odpowiada zaklęciu rozbrajającemu rzuconemu przez manekina, druga to twoja obrona. Jeśli wartość pierwszej kostki jest mniejsza od drugiej, udało ci się obronić. Za każde cztery punkty z OPCM możesz powtórzyć rzut dowolną kostką. Ponadto za każde sześć punktów możesz dodać jeden punkt do wyniku na obronę - wtedy w kodzie zapisz przy danej kostce (+1). - Kod:
-
<kk>Pierwsza próba:</kk> x i x <kk>Druga próba:</kk> x i x <kk>Trzecia próba:</kk> x i x <kk>Czwarta próba:</kk> x i x <kk>Piąta próba:</kk> x i x <kk>Liczba punktów z OPCM:</kk> Eliksiry Czwartoklasiści jeszcze nie wiedzieli, czym są trudne egzaminy, SUMy były dopiero przed nimi. Teraz też jeszcze nie mieli się przekonać, na czym polegają trudne zadania. Przed nimi czysta przyjemność, przynajmniej z takiego założenia wychodził Horacy Slughorn. W sami rozstawione były kociołki, a na stoliku, na samym przedzie, leżały rozłożone różne składniki. Kiedy już wszyscy weszli do sali, profesor przywitał ich serdecznie i wyjaśnił zadanie. - Zadania są dwa, jedno prostsze od drugiego. Najpierw każdy podejdzie do stolika i zapisze na pergaminie nazwy składników eliksirów razem z formą, w jakiej są używane. Możecie oglądać, wąchać, ale nie jeść - zarechotał. - Zadanie drugie to uwarzenie roztworu czyszczącego. Składniki macie w szafce. Do dzieła!Rzuć kostką. Liczba oczek powie ci, ile eliksirów byłeś w stanie poprawnie rozpoznać. Każde trzy punkty w skrytce z eliksirów to dodatkowa dobra odpowiedź – ponad liczbę oczek. Napisz tu posta o samym przebiegu egzaminu – bez udzielania odpowiedzi na pytania. Następnie z poniższych nazw wybierz tyle, ile możesz opisać, nie mniej i nie więcej. Numery wraz z odpowiedziami wyślij PMką do Mistrza Gry. 1. Asfodelus 2. Dyptam 3. Gryzące cebule 4. Jaja bahanek 5. Kolce jeżozwierza 6. Jaja popiełek 7. Kolce róży 8. Oczy czarnego chrząszcza 9. Waleriana 10. Oczy diabła morskiego Aby uwarzyć roztwór czyszczący, rzuć kostką na każdy składnik. Ich sumę zapisz pod postem. Do sumy kostek możesz dodać tyle punktów, ile masz punktów z eliksirów w skrytce. Dodatkowo za każde 5 punktów przysługuje ci przerzut jednej wybranej kostki. Ponadto rzuć dodatkową kostką, żeby sprawdzić, co wydarzyło się podczas warzenia. 1 Masz dzisiaj wyczucie. A może to wrodzony talent? Tak czy inaczej, poszło ci fantastycznie i twój eliksir bulgocze bardzo zachęcająco. +3 do sumy za składniki 2 Ręka ci zadrżała, ale chyba nie wsypałeś jakoś dużo za dużo... Prawda? No, może trochę. Ale się nie martw, nie wybuchło, czyli zawsze mogło być gorzej. -1 do sumy za składniki 3 Zanim wrzuciłeś jeden ze składników w całości, połowę udało ci się wyrzucić na podłogę. Na szybko przygotowujesz nową porcję, dodajesz z opóźnieniem i odkrywasz, że eliksirowi jakoś nawet od tego lepiej. +1 do sumy za składniki 4 Eliksir uwarzył się bez żadnych komplikacji, ale i bez szału. Możesz być całkiem z siebie zadowolony. 5 Pomyliłeś składnik. Zorientowałeś się za późno, kiedy zły składnik wylądował już w kociołku, więc nic nie mogłeś zrobić... Ale może nie będzie tak źle? -2 do sumy za składniki 6 Masz wrażenie, że przekręciłeś chochlą jakby o raz za dużo... A może o dwa razy w złą stronę... Właściwie jesteś na granicy paniki, że wysadzisz wszystko w powietrze, ale okazuje się, że to było idealne działanie! Jak odkrycie sekretnego przejścia, gratulacje. +2 do sumy za składniki - Kod:
-
<kk>Kostka na rozpoznanie eliksirów:</kk> <kk>Suma punktów za eliksir:</kk> [suma kostek] + [modyfikator z kostki] + [punkty ze skrytki] = [suma] <kk>Liczba punktów z eliksirów:</kk>
Wszelkie pytania dotyczące egzaminów czwartoklasistów należy kierować do Felixowej. |
| | | Tyberiusz Bruyere
Skąd : Evenwood Gate Liczba postów : 114
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 22.07.16 22:44 | |
| 24 czerwca, godzina 9:00, Zaklęcia
Nie czekał długo na egzamin. Tak to jest w życiu, kiedy twoje nazwisko zaczynało się na literę "B". Zawsze był pewny siebie, gdy chodziło o zaklęcia, był przecież w tym dość dobry. Ostatnie wydarzenia jednak skutecznie podniosły mu ciśnienie i sprawiły, że był zdenerwowany. Nie był to stres przed egzaminem, a jakimś cudem jeszcze tłumiony gniew. Do sali szedł wyprostowany, ale nie unosił wysoko głowy, jak miał w zwyczaju - zbyt wiele problemu sprawiałoby mu wtedy zauważenie nauczyciela. Wszedł do sali rozglądając się za czymś co podpowie mu, co będzie przedmiotem dzisiejszego testu i zalazł go bardzo szybko. Stara skrzynia, którą - jak powiedział mu profesor - musiał zapalić i ugasić bardzo szybko. Nic prostszego prawda? Wyciągnął przed siebie swoją wyjątkowo wredną różdżkę i wskazał nią na przedmiot. Skinął nauczycielowi głową, na znak, że jest gotów. Jednak jego myśli krążyły gdzieś indziej, a on znowu poczuł (jak często ostatni), że ogarnia go wściekłość. - INCENDIO! - krzyknął o wiele głośniej niż miał zamiar. Słup ognia okrywający skrzynię sięgał niemalże do sufitu sali. Nie był pewien czy jeszcze kiedykolwiek wcześniej udało mu się rzucić to zaklęcie w taki widowiskowy sposób. Miał zamiar użyć zaklęcia Malagma Glaciem, ale z tak potężnym ogniem może sobie nie poradzić... - AQUAMENTI! Efekt nie był tak spektakularny jak za pierwszym razem, co niestety odbiło się na nieszczęsnej kupie drewna. Był na siebie wściekły. Tak dać ciała... wstyd. Wstyd i hańba. Spojrzał niepewnie na profesora. Może ten sympatyczny, niski czarodziej doceni chociaż tak ładnie rzucone zaklęcie podpalające?
Suma kostek - zaklęcie na ogień: 11 Suma kostek - zaklęcie na ugaszenie: 5 Kostka na refleks: 4 Ostateczna liczba sekund: 3 Liczba punktów z zaklęć: 6 |
| | | Violet Beatrycze Bertrand
Skąd : Szkocja, choć sercem jest z Londynu Liczba postów : 47
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 24.07.16 14:23 | |
| Do sali egzaminacyjnej weszła jako jedna z pierwszych (no tak, w końcu też miała nazwisko na B). Ucieszyła się, kiedy zostało jej przedstawione zadanie z zaklęć. Myślała, że czeka na nich coś znacznie trudniejszego, ale nie była tym zawiedziona. Przepadała za wyznaniami, jasne, ale nie kiedy te decydowały o jej ocenie na koniec roku szkolnego. Nie byla specjalnie pilną uczennicą, nie mniej jednak szczerze liczyła, że wyniki z zaklęć będą czymś, czym pochwali się w domu. Skinieniem głowy zakomunikowała nauczycielowi swoja gotowość, przyjęła odpowiednią pozycję i wyjęła różdżkę, celując nią w skrzynkę. - Incendio! - Zawołała, machnąwszy różdżką w odpowiedni sposób, a skrzynka niemal natychmiast zajęła się ogniem. - Aquamenti – Dorzuciła zaraz, a płonący przedmiot zalała struga wody. Nie myślała zbyt wiele przed rzuceniem kolejnego zaklęcia; miała świadomość, że test sprawdzał również ich refles, a akurat z tym dzięki zamiłowaniu do pojedynków nie miała najmniejszego problemu. Gaszenie zajęło jej zaledwie chwilę, skuteczność rzuconego przez nią Aquamenti była wszak godna podziwu. Uśmiechnęła się, obserwując niedużą kałużę, którą stworzyła pod skrzynką, a potem przeniosła wzrok w stronę profesora i milcząc oczekiwała na werdykt.
Suma kostek - zaklęcie na ogień: 7. Suma kostek - zaklęcie na ugaszenie: 9. Kostka na refleks: 2. Ostateczna liczba sekund: 1. Liczba punktów z zaklęć: 8. |
| | | Benjamin Renard
- Liczba postów : 70
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 15:38 | |
| 24 czerwca, godzina 9:00, Zaklęcia
Nie cierpiał egzaminów, uważał że niesprawiedliwie oceniają zdolności uczniów. Inna sprawa, że przed każdym się denerwował, że go nie zda. A takie prawdopodobieństwo było bardzo duże. Jednak lubił zaklęcia i miał nadzieję, że Profesor Flitwick da coś w miarę łatwego. Nie mylił się. Podpalić i ugasić skrzynkę? Łatwizna. Od razu przypomniał sobie zaklęcia, którymi często podpalał i gasił ogniska. Stanął na przeciwko skrzynki, wyciągnął różdżkę i powiedział spokojnym głosem - Incendio. - skrzynka zajęła się ogniem. Na chwilę się rozproszył i zanim zdążył powiedzieć kolejne zaklęcie minęło parę sekund. -Aquamenti - zalał skrzynie wodą. Gdy już ją ugasił po dłuższej chwili, nie miał pojęcia czy zdał. Na jego oko,skrzynia nie była ani za mało, ani za dużo przypalona. No cóż niedługo się okaże.
Suma kostek - zaklęcie na ogień: 8 Suma kostek - zaklęcie na ugaszenie:9 Kostka na refleks:6 Ostateczna liczba sekund:6 Liczba punktów z zaklęć:3 |
| | | Benjamin Renard
- Liczba postów : 70
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 16:05 | |
| 25 czerwca, 9:00, Transmutacja
Transmutacja jedna z jego ulubionych lekcji. Jednak egzamin nie należał do najłatwiejszych. Najtrudniejsze Benowi wydawało się to, żeby sprawić aby zwierzęta nie uciekły ani się nie pozagryzały. Stanął przy swoim stanowisku i dotknął różdżką pierwszej książki, wypowiadając - Ducklifors - kaczki też lubił. Odetchnął gdy przed sobą zobaczył całkiem dorodną kaczkę. Jedyne co to miała trochę koślawe nóżki. Zachęcony podszedł do kolejne książki i powiedział -Snufflifors- Mysz nie była już taka ładna jak kaczka. Gryzoń był otyły, a jego sierść miała fioletowy odcień, oraz brakowało mu jednego ucha. Właściwie wyglądał na wpół żywego. Cóż, przynajmniej nie ucieknie. Ben starał się tym nie zrażać. Zwierze to zwierze. Podszedł do ostatniej książki i powiedział - Lapifors - Królik również nie był idealny. Zamiast puchatego ogona miał kawałek kartki i nienaturalnie przerośnięte zęby. Zanim Ben zdążył cokolwiek zrobić, królik rzucił się na kaczkę i złamał jej nogę. - Frigere - rzucił w stronę królika. Może trochę nierozważnie, bo zwierzę mogło zamrozić się na śmierć, ale to było jedyne zaklęcie do nieuruchomiania, jakie mu przyszło do głowy. Po czym rzucił w stronę kaczki - Rigido - usztywniając jej nogę. Teraz nikt się nie zje, a egzamin może będzie zaliczony.
Suma kostek - pierwsza książka:8 Suma kostek - druga książka:6 Suma kostek - trzecia książka:7 Kostka dodatkowa:2 Liczba punktów z transmutacji:0
|
| | | Violet Beatrycze Bertrand
Skąd : Szkocja, choć sercem jest z Londynu Liczba postów : 47
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 19:23 | |
| 25 czerwca, 9:00, transmutacja.
Nie była najlepsza z transmutacji, więc to, że przedmiot był obowiązkowy raczej ją przygnębiało. Nie wiedziała po co zajmować się takimi dziwactwami jak zamienianie szczura w puchar, a że sens tego przedmiotu był jej raczej obcy... to nie przykładała się do niego przez cały rok. Cóż, trudno. Teraz, nie wierząc w skuteczność modlitw, już nic nie moła zrobić. Weszła do sali egzaminacyjnej z niemrawą miną. Ucieszyła się, że zadanie polegało na zamienieniu przedmiotów nieożywionych w istoty ożywione, a nie odwrotnie; trochę bała się małych gryzoni, a to one najczęsciej asystowały przy takich zadaniach na przewidzianym dla czwartej klasy poziomie trudności. Te transmutacyjne na szczęście z reguły były spokojniejsze. - Lapifors - zawołała, celując różdżką w pierwszą książkę, a ta zamieniła się w królika. No, albo coś, co go przypominało. Starała się jednak nie zniechęcać i czarowała dalej. - Snufflifors... - Dodała zaraz, odpowiednio machnąwszy różdżką, ale nie pojawiła się mysz, a książce ledwie pojawił się ogon. Może to z racji tego, że nie przepadała za małymi gryzoniami? ...Cóż. Uśmiechnęła się nieporadnie w stronę osoby egzaminującej i rzuciła jeszcze jedno zaklęcie, już ostatnie. - Ducklifors! - Efekt, który tym razem uzyskała na szczęście był daleki od poprzedniego, ale też nie można było się czym pochwalić. Cóż, co miała zrobić? Szkoda, fakt, ale nie załamywała się. Potrafiła racjonalnie ocenić swoje zdolności i na egzaminie z transmutacji nie spodziewała się cudów. Zauważyła, że królik próbuje uciec ze stolika, więc szybko cofnęła transmutację za pomocą zaklęcia Reparifarge, a potem powtórzyła to również na pozostałych książkach.
Suma kostek - pierwsza książka: 8. Suma kostek - druga książka: 2 Suma kostek - trzecia książka: 8. Kostka dodatkowa: 1. Liczba punktów z transmutacji: 0. |
| | | Violet Beatrycze Bertrand
Skąd : Szkocja, choć sercem jest z Londynu Liczba postów : 47
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 19:47 | |
| 26 czerwca, 9:00, OPCM.
Liczyła na Obronę Przed Czarną Magią, bo bardzo lubiła ten przedmiot, ale wyraźnie zżarł ją stres. Zadanie nie było trudne, to wiedziała na pewno, ale ucierpiała już przy pierwszej próbie podjęcia walki z manekinem, drugą przegrała z fiaskiem, trzecią zresztą też, czwarta jakimś cudem okazała się dla niej zbawienna bo nawet udało się jej obronić, ale podczas ostatniej znowu zrobiła coś źle, bo po raz kolejny oberwała od zaczarowanej kukły. Egzamin skończyła ze spuszczoną głową i smutną miną. ...Nawet transmutacja poszła jej lepiej niż jeden z najbardziej lubianych przedmiotów, choć jeszcze wczoraj wydawałoby jej się to niemożliwe. Cóż, trudno, pomyślała, łapiąc nieco pokrzepiające spojrzenie nauczycielki, która przecież wiedziała, że kogo jak kogo, ale Wioletkę na pewno stać na więcej. Dobrze, że to tylko egzaminy czwartoklasistów, a nie znacznie poważniejsze SUMy czy OWuTeMy.
Pierwsza próba: 4 i 2. Druga próba: 6 i 5. Trzecia próba: 4 i 6. Czwarta próba: 4 i 2. Piąta próba: 6 i 1 PS: powtórzyłem rzut jedną z kostek, ale nie wypadło nic lepiej, a tylko gorzej (1), więc nie wstawiam, a jak mimo to muszę - no to mi dorzućcie gdzieś tam, gdzie i tak jest 2 :c. Liczba punktów z OPCM: 5. |
| | | Tyberiusz Bruyere
Skąd : Evenwood Gate Liczba postów : 114
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 19:56 | |
| 25 czerwca 9:00, Transmutacja
Egzamin z transmutacji to nie był egzamin, którego można się było obawiać. W sumie Tyberiusz nie obawiał się żadnego egzaminu, w końcu kto jak kto, ale Merlin Drugi Bruyere nie da przecież ciała! Z miną zwycięzcy oglądał poczynania Violet, a wielką radość sprawiło mu oglądanie książki zogonem. Tym razem wyjdzie na jego! - Avifors! Pierwsza książka przybrała ptasi kształt, miała piękne pióra i ogonek i dziobek i cała była śliczna. Tylko, no, niestety, w kolorze papieru. Kiedy zwierze stało grzecznie wciąż można było rozczytać wypisane na stronach słowa. Ślizgon przyjrzał się im uważnie i... o zgrozo... zarumienił się. Nigdy nie podejrzewał nauczycielki o taki gust literacki, ale może brała książki na oślep? - Snufflifors! Chciał pobić Violet w zaklęciu, które okazało się jej najsłabszym, ale... efekt był taki sam! Książka dostała ogona, ale wciąż była książką. Chociaż Tyberiusz był pewny, że okładka w niektórych miejscach pokryła się futerkiem. Cóż, nie zapomni jej tego wypomnieć. - Ducklifors! Kaczka! To było mistrzostwo świata! Kaczucha stała dumnie i nawet gdakała. Była cudowna. Z dumą zauważył, że chyba jeszcze nikt nie miał tak spektakularnych wyników. Niestety, zauważył też niewielką literkę "W" na jednym z piórek. Cóż, miał nadzieję, że McGonagall tego nie zauważy. Tym bardziej, że wszystkie zwierzątka stały grzecznie... łącznie z książką, która i tak nie miała nóg.
Suma kostek - pierwsza książka: 8 Suma kostek - druga książka: 3 Suma kostek - trzecia książka: 11 Kostka dodatkowa: 6 Liczba punktów z transmutacji: 5 |
| | | Tyberiusz Bruyere
Skąd : Evenwood Gate Liczba postów : 114
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 20:29 | |
| 27 czerwca, godzina 9:00, eliksiry
To nie tak, że nie lubił eliksirów. On po prostu wolał inne przedmioty. Ale pierwsze zadanie? W ogóle nie był przygotowany na coś takiego. Nie widział w tym sensu. Przecież, jeśli będzie kupował składniki to będą podpisane! Sam zawsze uważał, że opisywanie jest ważne, nie ma wtedy mowy o przypadkowej pomyłce. Dlatego podszedł do stolika niechętnie i... co to ma być. Z dziesięciu składników udało mu się rozpoznać, aż jeden. Jeden. JEDEN! Jasna cholera! A było się przyłożyć, ale nie... po co! Lepiej okładać Felixa klątwami. Ważenie eliksiru. Tak, dokładnie. Tego też nie lubił. Możliwe nawet, że coś popsuł na początku, bo jeden ze składników... nie wyglądał tak jak należy. Ale cóż, raz się żyje prawda? Zagapił się na sale, żeby zobaczyć jak idzie innym uczniom i jego "ulubionej" Violet. Jeju, jak on jej nie znosił... Zaraz, zaraz? To na pewno tak szło? Spojrzał niepewnie na zawartość swojego kociołka. Był pewien, że zrobił coś nie tak, ale... nie jest chyba tak źle. Chyba nawet poprawił to, co zepsuł na początku. Cóż, z takim geniuszem trzeba się chyba urodzić. Koniec końców eliksir był dość przyzwoity.
Kostka na rozpoznanie eliksirów: 6 1 ;_: Suma punktów za eliksir: 19 + 2 + 0 = 21 Liczba punktów z eliksirów: 0 |
| | | Violet Beatrycze Bertrand
Skąd : Szkocja, choć sercem jest z Londynu Liczba postów : 47
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 25.07.16 20:47 | |
| 27 czerwca, 9:00, Eliksiry.
Jeszcze jeden egzamin i już po wszystkim, tak myślała, totalnie wykończona tym tygodniem. Stres, jednak, dał jej się we znaki. Miała wrażenie, że w ciągu kilku dni straciła z pięć kilo, a jeśli nie - to na pewno chorobliwie pobladła i cierpiała z powodu bezsenności. Napędzała ją tylko jedna myśl... eliksiry były ostatnią szansą, by nakopać do dupy Tyberiuszowi, wszakże rywalizowali ze sobą od początku i obawiała się, że przy obecnym stanie rzeczy, niestety, zdążył wyprzedzić ją i na Transmutacji i na Obronie Przed Czarną Magią... Co tam eliksiry, kiedy już nie może być gorzej, co? Rozpoznała połowę składników z eliksirów i tyle też bez większego problemu opisała, średnio zadowolona z tego wyniku, ale szybko przestała o tym myśleć i zajęła się ważeniem roztworu czyszczącego, który, wbrew przeczuciom, nie wyszedł jej wcale aż tak beznadziejnie i pewnie nawet byłby w stanie pozbyć się niejednego zabrudzenia. Dobrze, że to już koniec, pomyślała i z uśmiechem spojrzała w stronę profesora, odsuwając się od stolika i czekając na ocenę.
Kostka na rozpoznanie eliksirów: 5 Suma punktów za eliksir: 17+2+0=19. Liczba punktów z eliksirów: 0. |
| | | Benjamin Renard
- Liczba postów : 70
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 27.07.16 17:11 | |
| 26 czerwca, 9:00, OPCM.
No dobrze to połowa za nami. Teraz OPCM co Ben lubił i miał nadzieję na jakąś znośną ocenę. Obrona przed manekinem. Brzmi całkiem łatwo. Gdy przyszła jego kolej Ben stanął naprzeciw manekina i przygotował się do czarowania. Pierwsza próba i już fiasko. Ben odrobinę się zestresował. Odetchnął, podniósł ponownie różdżkę i się spiął. Ten egzamin chciał zaliczyć. Druga próba - już lepiej. Udało mi się obronić. Zachęcony sukcesem obronił trzecią i czwartą próbę. Po takiej szczęśliwej passie piąta próba była łatwizną. Wręszcie wyszedł z egzaminu zadowolony.
Pierwsza próba: 5 i 2 (w powtórzonym rzucie 1) Druga próba: 5 i 6 Trzecia próba: 1 i 2 Czwarta próba: 5 i 6 Piąta próba: 1 i 6 Liczba punktów z OPCM: 5 |
| | | Benjamin Renard
- Liczba postów : 70
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 28.07.16 14:35 | |
| 27 czerwca, 9:00, Eliksiry.
Już ostatni egzamin i wakacje! Wreszcie będzie można wyjechać na wieś i nic nie robić całymi dniami. Eliksiry nigdy mu za dobrze nie szły, ale już go niewiele obchodziły wyniki, chciał się stąd wyrwać. Tej egzamin wydawał się trudny. Zresztą jak wszystko związane z eliksirami. Udało mu się rozpoznać jedynie dwa składniki. Chyba ten egzamin nie będzie zdany. Przystąpił do warzenia eliksiru. Akurat to powinno mu pójść znośnie. Znał ten eliksir i wiedział jak go się przygotowuje. Z zdenerwowania machnął ręką i strącił parę składników. Przewrócił oczami, wyrzucił wywar i zabrał się do robienia następnego. I chyba w sumie dobrze się stało, wywarł pachniał i wyglądał. Jednak spodziewał się najgorsze oceny. Po skończonej robocie wyszedł przybity z klasy.
Kostka na rozpoznanie eliksirów:2 Suma punktów za eliksir: 13 + 1 + 2 = 15 Liczba punktów z eliksirów:2 Liczba kostki dodatkowej:3 |
| | | Tyberiusz Bruyere
Skąd : Evenwood Gate Liczba postów : 114
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów 29.07.16 21:47 | |
| 26 czerwca, godzina 9:00, OPCM
Był dość pewny siebie. Zawsze był dość pewny siebie, ale dzisiaj szczególnie. Zresztą, może nie powinien? Kto wie co tej nauczycielce mogło jeszcze wpaść do głowy...? Z resztą! Cokolwiek by to nie było Tybriusz na pewno da sobie z tym radę. Ciężko jest być najlepszym, ale cóż - ktoś musi, a on nie będzie się specjalnie opierał. Podczas pierwszej próby udało mu się obronić we wzorowy sposób, chociaż manekin atakował dość mocno. Druga próba była bardzo podobna do pierwszej - podobna moc manekina i identyczna do poprzedniej wzorowa reakcja Ślizgona. Spodziewał się podobnych efektów w trzeciej próbie, więc był lekko zaskoczony, gdy manekin zaatakował jeszcze mocnej. Udało mu się wybronić, jakimś cudem znalazł w sobie jeszcze więcej mocy, ale skutecznie wybiło go to z rytmu, dlatego podczas czwartej próby zareagował o ułamek sekundy zbyt późno. Skrzywił się lekko. Ta kukła zawsze tak mocno miota? Czy może Alvey uznała, że Tyberiusz jest na tyle zarąbisty, że warto byłoby podkręcić trochę poziom trudności. Ostatnia próba wypadła podobnie jak pierwsza. Mocne uderzenie manekina i wzorowa ochrona. Cóż, widać, miał to we krwi. Skinął głową nauczycielce i z pokerową twarzą czekał na werdykt.
Pierwsza próba: 5 i 6 Druga próba: 5 i 6 Trzecia próba: 6 i 6 (+1) Czwarta próba: 6 i 5 Piąta próba: 5 i 6 Liczba punktów z OPCM: 7 |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala egzaminacyjna - egzaminy czwartoklasistów | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| |